Staropolski język, trudna mowa, ale doskonała treść. Włączyłam Roberto Roena (Tobie także serdecznie polecam włączyć do czytania tego wpisu (player na początku posta) ), kliknęłam, zobaczyłam ten wiersz i jest!
Jest myśl, jest przesłanie, jest więc wpis. Nie taki o byle czym, o nie! Jest o życiu. Ale nie o tym jakie było, albo jakie będzie, czego się spodziewać i jak zaplanować.
Nie wczoraj i nie jutro… Życie dzieje się tu i teraz.
Jest o dziś, o tu i teraz. Bo czy możesz cofnąć się i zmienić cokolwiek z tego co już minęło? Albo czy możesz przewidzieć jutro i to wszystko na co nie będziesz miała wpływu? A więc czy warto swoją energię, czas, myśli, działania poświęcać na te rozważania? W kontekście tego wiersza i tego co chcę napisać na pewno nie.
Być może komuś ten wiersz wyda się bardzo przytłaczający, bo neguje staranie się o cokolwiek. W końcu i tak „próżno tu człowiek ma co mieć na pieczy”, a wszystko „minie jak polna trawa”. I choć to prawda, że jedyne czego człowiek może być pewny to śmierć, to z tej poezji wyciągam jedną, konkretną, pozytywnie ukierunkowującą myśl.
A jest nią:
Pisałam już o tym, jak takie podejście pomaga w uniknięciu transformacji matki we frustratkę. Teraz pokażę Ci jak życie tu i teraz, życie tym konkretnym dniem dzisiejszym, nie tym jutrzejszym, nie wczorajszym, pomoże Ci przejść przez nie z poczuciem totalnej wolności i głębokiej radości.
A WIĘC JAK DOBRZE ŻYĆ TU I TERAZ?
Dziękuj za wszystko co masz!
Nie zdajesz sobie sprawy jak wdzięczność potrafi zmieniać najgorsze sytuacje, w takie całkiem do zniesienia. Masz dużo? Cudownie. Masz mało? Mogłabyś mieć przecież jeszcze mniej. Ktoś mi kiedyś powiedział:
…wyobraź sobie, że jutro gdy się obudzisz masz tylko to za co dziś podziękujesz…
Wystarczył ułamek sekundy, bym zorientowała się, że prawdopodobnie obudziłabym się z niczym. Na golasa i bez nikogo. Albo nawet bym się nie obudziła, bo zapominam dziękować za to, że żyję. Rodzina? Mąż? Dzieci? Nie ma. Dom? Praca? Jedzenie? Wakacje? Zapomnij. To spostrzeżenie bardzo otrzeźwiło moje myślenie i uświadomiło jak roszczeniowe mam podejście do życia. I tak ma większość z nas. Nie oszukujmy się, każdy czegoś oczekuje, ma jakieś wymagania co do wszystkich i wszystkiego, a wystarczy podziękować. Spróbuj to naprawdę działa!
Zrób coś dla kogoś
Skupianie się tylko na sobie potrafi naprawdę uczynić życie przykrym. Ciągłe wpatrywanie się w swoje ja zamyka nas na drugiego człowieka. A to w relacjach możemy czerpać ze wszystkich korzyści jakie daje dawanie, pomoc, wsparcie. W małżeństwie widać to doskonale, ale nie tylko. Każda relacja i każde wyjście na przeciw drugiemu może dostarczyć Ci niesamowitej radości i satysfakcji, które sprawią, że Twoje dziś będzie piękniejsze!
Nie układaj scenariuszy
Oczywiście dobrze jest mieć wyznaczony jakiś cel, mieć plan jego realizacji, ale na Boga nie trzymaj się tego tak kurczowo. Nie układaj sobie w głowie tego jakie ma być Twoje dziecko, jaki powinien być Twój mąż, teściowa i ktokolwiek inny.
Co do ludzi to należy liczyć się z tym, że każdy człowiek jest inny, zupełnie. I ma do tego prawo, bo jest wolny. Co do sytuacji z życia… nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego. Takie przywiązanie do swoich planów i wizji w krótkim czasie może uczynić z nas kobiety o niskim poczuciu własnej wartości (niezrealizowane plany), znerwicowane („nie takie” dziecko) i nieszczęśliwe (ciągłe poczucie niesprawiedliwości).
Skup się na tym co jest dziś, na tym co dziś jesteś w stanie realnie zrobić a co nie. Nie wciskaj sobie, że możesz pójść do pracy, posprzątać dom, ugotować dwudaniowy obiad, pobawić się z dzieckiem a na koniec pójść na siłownię i urządzić domowe spa. Nasze moce przerobowe są ograniczone. Czasem mniej znaczy więcej.
Nie żyj przeszłością
Co się stało, to się nie odstanie. Pomyśl o tym co możesz zrobić, by to co było nie determinowało Twojego dziś. O ile nie są to trudne życiowe sytuacje, o tyle skupienie się na celebracji chwili jest w stanie odprawić nawet bardzo trudną przeszłość w siną dal. Rozdrapywanie ran i grzebanie się w swoim poczuciu niesprawiedliwości nie przyniesie nic dobrego, ani Tobie ani osobom żyjącym koło Ciebie.
Oczekuj nieoczekiwanego
A więc bądź otwarta na to, że jutro może wyglądać zupełnie inaczej od tego jak sobie to zaplanowałaś. Coś co dziś wydaje się niemożliwe jutro może okazać się czymś w zasięgu Twoich możliwości. A jeśli jest odwrotnie, staraj się doszukiwać dobrych stron niespodziewanej sytuacji. Nie jest to proste, szczególnie gdy przychodzi z zaskoczenia, ale tylko takie nastawienie nie doprowadzi nas do szału.
Rusz się!
Wyjdź z domu i zaczerpnij świeżego powietrza.
Miałam kiedyś taki czas, że nie chciało mi się dzień w dzień wychodzić na spacer z maluchem. Po kilku dniach takiego koczowania miałam wrażenie, że zwariuje. Nawet krótki spacer potrafi dostarczyć wystarczającej ilości endorfin do tego, by zobaczyć swój dzień w cieplejszych kolorach i nabrać dystansu. Jest to ważne szczególnie dla kobiet, które na co dzień zajmują się głownie dziećmi i domem.
Uśmiechnij się
Dlatego nie żałujmy uśmiechu nikomu, ani swoim dzieciom, ani pani w sklepie, ani sąsiadce, ani nawet sobie. A co!
-
http://babownia.pl/ Babownia
-
http://panimatka.pl/ Pani Matka
-
-
http://bambosza.pl/ Bambosza
-
http://panimatka.pl/ Pani Matka
-
-
http://kreatywa.net/ Klaudyna Maciąg
-
http://panimatka.pl/ Pani Matka
-
-
http://www.myhomerules.pl My Home Rules
-
http://panimatka.pl/ Pani Matka
-
-
http://www.ograniczamsie.com/ Kasia W | Ograniczam Się
-
http://panimatka.pl/ Pani Matka
-
-
http://polkapotrafi.blogspot.com jolabe